poniedziałek, 14 stycznia 2013

Ouled Nail Woman...

Jakiś czas temu natknęłam się na Nią zupełnym przypadkiem w internecie, potem jeszcze raz zobaczyłam ją na blogu Maryam.  Zafascynowana Jej historią postanowiłam poszukać o Niej czegoś więcej. Informacje są sprzeczne, niektóre źródła podają, że pochodziła z Tunezji, inne - że z Algierii - niezależnie od tego skąd była jest w Niej coś ujmującego, naturalnego i bardzo dziewczęcego. Może to odbijające się w oczach marzenia, które, jak widać mają dziewczynki w tym wieku niezależnie od czasów oraz szerokości geograficznej w jakiej żyją?

W każdym razie jest już ze mną, jeszcze nie do końca oprawiona tak jak to sobie zaplanowałam - Ouled Nail Woman, fotografia autorstwa Rudolpha Lehnerta.... z 1905 r.


Ouled Nail Woman, Lehnert&Landrock, c. 1905 

niedziela, 13 stycznia 2013

Wnętrzarskie marzenia na 2013 ;)

Niektórzy na Nowy Rok robią postanowienia, ja mam zamiast nich kilka wnętrzarskich marzeń, które bardzo chciałabym zrealizować :) Zazwyczaj przeszkodą są pieniądze, a raczej brak ich nadmiaru, który to można by było spożytkować zakupując kilka absolutnie niezbędnych mebli i gadżetów. Często też się zdarza, że coś co do niedawna było na samym szczycie mojej listy marzeń okazuje się być jednak zbędnym i cieszę się, że nie zdecydowałam się na zakup. Tak wygląda lista na 2013, ciekawe jak ta lista będzie wyglądać za rok?


1. Krzesło Eames RAR na biegunach, wciąż marzę, że zasiądę na nim moszcząc plecy na miękkiej poduszcze i oddam się lekturze ulubionej książki. Niewykluczone, że zanim uzbieram pieniążki na ten fotelik będę już babcią i będę się w nim bujać z pierwszym wnukiem lub prawnuczką ;)

2. Robot planetarny Kitchen Aid. Niestety jestem totalnym beztalenciem cukierniczym ;) Tylko ciasto, do którego pieczenia nie przykładam ręki ma szansę się udać. Z takim pomocnikiem może moje wypieki zaczęłyby przypominać prawdziwe ciasta zamiast zakalca??


 3. Orientalna klatka dla ptaków, której szukam wciąż i wciąż, i nadal nie mogę na nią trafić ;(


 4. TAGINE - arabskie naczynie do przyrządzania najbardziej popularnej na Bliskim Wschodzie potrawy. Jak dotąd nie udało mi się naleźć naczynia przystosowanego do gotowania na kuchni indukcyjnej.


5. Marokańskie tace - zamierzam zastąpić nimi szkło na ścianie nad płytą do gotowania oraz zlewem.

I to by chyba było na wszystko na najbliższy rok ;)



sobota, 12 stycznia 2013

San Giorgio - Mykonos.


Szukając wakacyjnych ofert natknęłam się na zupełnie wyjątkowy hotel. Jak się okazuje, nie tylko mnie fascynuje i urzeka architektura Maroko. W Grecji, na wyspie Mykonos powstał niezwykły hotel. Architekci pełnymi garściami czerpali inspiracje z północnej Afryki tworząc przepiękną mieszankę stylu greckiego i marokańskiego. Ach! Pojechać tam na wakacje! Choć raz!! ;)






sobota, 5 stycznia 2013

Tam dom Twój gdzie serce Twoje!

Tak powiada stare porzekadło :) A co z tymi, którzy swoje życie spędzają w drodze, przemieszczając się, ciągle będąc w ruchu? Jedni żyją tak, bo lubią, inni - bo muszą. I wcale nie znaczy to, że nie mogą mieszkać tak, jak chcą :)
Zobaczcie sami!