Wiem, że nie tylko ja lubię orientalne dodatki we wnętrzach ale autorka tego wnętrza powaliła mnie na kolana! ;) Zdaje się, że gdzieś na dalekiej północy
znalazłabym swoją bratnią duszę ;) Moja kolorystyka: czyli szarość i biel, kilka plam turkusu tu i ówdzie i dużo marokańskich "kropek nad i" :) Voila! Sama nie zrobiłabym tego lepiej! :) Mogłabym tam zamieszkać nawet dziś i chyba nawet mogłabym pogodzić się z zamianą moich kotów na konie mieszkańców tego domu! ;) :D
znalazłabym swoją bratnią duszę ;) Moja kolorystyka: czyli szarość i biel, kilka plam turkusu tu i ówdzie i dużo marokańskich "kropek nad i" :) Voila! Sama nie zrobiłabym tego lepiej! :) Mogłabym tam zamieszkać nawet dziś i chyba nawet mogłabym pogodzić się z zamianą moich kotów na konie mieszkańców tego domu! ;) :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz